Znajdź ebooka:

Aktualności

    25-02-2019 21:01

    Czytniki ebooków

    Co jakiś czas wszyscy stają przed dylematem "Jaki czytnik wybrać?". Temat wraca jak bumerang, a raz podjęta decyzja nie zawsze jest aktualna po upływie kilku lat od zakupu ostatniego urządzenia do czytania ebooków.
    czytaj

    08-11-2016 00:12

    Świat Ebooków

    Powstała nowa księgarnia z ebookami - witamy światebooków.pl!
    czytaj

    16-05-2015 08:00

    Ebook jako prezent

    Jednymi z najpopularniejszych prezentów są niewątpliwie książki. Podarowanie książki na urodziny lub z okazji innego, ważnego wydarzenia, to zawsze dobry pomysł.
    czytaj

    08-12-2014 09:00

    Czas motyli, Julia Alvarez, recenzja ebooka

    Są miejsca, które kojarzą się nam z wojną, rewolucją, wielkimi dziejowymi wydarzeniami. Są też takie walki, które pozostają zawsze w cieniu historii. Jedną z nich jest długi okres dyktatury Rafaela Trujillo na Dominikanie – rajskiej wyspie, której piękne, białe plaże nierzadko spływały krwią, zaś morze zapamiętało wiele zbezczeszczonych, zmaltretowanych ciał.
    czytaj

    02-12-2014 09:00

    Największa księgarnia z ebookami w Polsce, czyli jeszcze o piractwie

    Jaki jest Wasz typ? Kto dominuje na rodzimym rynku ebooków? Kto ustala na nim warunki? Chyba Wasza odpowiedź będzie nad wyrost optymistyczna. Chodzi o Chomikuj.pl
    czytaj

Jak nazwać konia: dziesięć tysięcy imion dla ogierów i klaczy ułożone w alfabetycznym porządku

Autor:

Zagranicą psy i konie nazywane są wytwornie, logicznie, inteligentnie. Nazw nie czerpie się li tylko z wokabularzy zagranicznych jak u nas, a jeżeli jest to już dlaczegoś konieczne, to się je umiejętnie przystosowuje do lokalnych brzmień.

Gdy się przegląda listę naszych koni wyścigowych, rzuca się w oczy fakt, że w tej dziedzinie nic się prawie nie zmienia. Powtarzają się te same imiona nieudane – swojskie i cudaczne – zagraniczne dziwolągi, a o ile ktoś ruszy własnym konceptem, to nazwie konia conajwyżej »Stasiem«, i wogóle poza rodzimym »Huncwotem«, »Łeb w łeb«, »Jeszcze raz«, »Sama jedna« – nic dotąd nowego i lepszego nie wynaleziono! [...]

Dlatego to wydajemy »podręczną encyklopedję«, niniejszą w której zebrał Jerzy Strzemię-Janowski około dziesięciu tysięcy alfabetycznie ułożonych imion koni – oddzielnie dla klaczy i ogierów – opatrując ten spis objaśnieniem, aby każdy posiadacz konia mógł sobie łatwo i bez nakładu czasu wyszukać coś, co odpowiada jego gustom i typowi danego konia.

P. Janowski starał się czerpać jak najwięcej nazw z mównictwa polskiego, z kalendarzy słowiańskich, ze Staropolskiego Słownika, z gwar Karłowicza, z Lindego, z polskiej geografii – chociaż nie omijał także nazw, określeń, imion, używanych poza granicami Polski.

Sądzę, że język nasz jest tak bogaty, że zadowoli najbardziej wymagających właścicieli stadnin. Przekonany jestem również, że najwyższy czas, abyśmy się wyrzekli snobistycznego popisywania się angielszczyzną czy francuzczyzną, która przeinacza się nie raz w prawdziwe dziwolągi u służby stajennej, wśród szeregowców i wśród tłumów gromadzących się na torze wyścigowym.

 

Ze wstępu wydawcy Jana Broszkiewicza

Komentarze od Disqus